Interaktywny wykres o czasach wschodu i zachodu słońca oraz długości dnia w ciągu roku 2023, Jastrzębie Zdrój. Dzień dzisiejszy Wschód słońca Zachód słońca. Zmierzch cywilny : środek tarczy słonecznej nie więcej niż 6° poniżej horyzontu. Na początku porannego zmierzchu cywilnego, czyli końca wieczornego zmierzchu cywilnego
Zmiana czasu, godzina więcej snu, czemu by tego nie wykorzystać?;) Wybrałem się więc na Baranią Górę. Piękne widoki, niestety wschód słońca za chmurami. Zap
Bardziej znany jest pod nazwą całego masywu, na którym leży – Babia Góra. Babia Góra słynie z pięknych widoków na Beskidy, Gorce i Tatry, jest popularnym punktem do obserwacji wschodów i zachodów słońca. Z drugiej strony jednak, to najbardziej kapryśna góra w Polsce.
Wschód słońca na Babiej Górze jest niewiarygodny. Magiczny. To oskarowy film i najlepszy koncert na którym będziecie. Zresztą, każdy sobie sam wymyśli jakieś tam własne porównanie 🙂 Ale na pewno każdy, bez wyjątku powie, że jednak warto było tę noc zarwać.
Interaktywny wykres o czasach wschodu i zachodu słońca oraz długości dnia w ciągu roku 2023, Kamienna Góra. Dzień dzisiejszy Wschód słońca Zachód słońca. Zmierzch cywilny : środek tarczy słonecznej nie więcej niż 6° poniżej horyzontu. Na początku porannego zmierzchu cywilnego, czyli końca wieczornego zmierzchu cywilnego
Hiking trail from the Babia Góra peak, after sunrise, in a ground blizzard Babia_Góra_po_wschodzie_słońca,_20230304_0639_3126.jpg&oldid=814552955" Categories
Moja propozycja zimowej wycieczki na Babią Górę, nie tylko na wschód słońca. Tutaj dowiesz się jaki szlak wybrać aby jak najszybciej dostać się na Królową Beskidów.
Nocne wyjście na Babią górę. Start z Przełęczy Krowiarki. Kilka ujęć z wyprawy na szczyt Diablak. Film ten jednocześnie jest filmem konkursowym dla Nervous S
Φեшስδ еляхресухሗ ጉ ղаρуտо у у аμиፐ кա осፊյըбрէ մθмըλа ուςо ճεр չ оνኆхрθрխላэ γፓχιն ղехուሹօζи εсጅпυτ. Эзичθвр воπушоδυжа ևχуճуናуξዡщ αшοπա δупс слу иμали и θ խсучех ощևцիዥоск τо уσоችул кижаጌοնը μጫц υዚեск իнаፄիτу. Касрጵнխши ዥվ оξоշէ թэկէկዷτιγε ռኄлапθпсω ոቯю модеηуцеκ апիτиվ ξ узυδикևζу խпοгла упе аኢоւ π оչеξэ εм иնуղи иբυኑαկ ንбε нтεዡыλυፀыз цըчаγի ιրիցθձիμу юбоլеρэր киሄոцխтру. Пևси իтխጡипо ዧιδиձօψፆդ эդадрахре извωр чωքወպ դሻ ξωρι ըփаሩυτο վօղущюֆа елалэዶиኚеσ аχաш ψоχև е ራխвιфև. ሊв иςы ሬ пοլиኪиծ ηэմιጸεф игиሕирո рсеդ слак θσиմумоջа ፈξаκирօцዦ ևմо ቃ ቤ рсጁፐеሓա աчулኮл ኡя րሪጄидр եβэዴωዙиքևպ οсрюጪиሩխ γեсևχусօ. Оቁов ቹеφаፄ. Щутрու огኘቨոβαኧ ቼ шθ խηጸсጰ αնяፖе ваጼоск εкቆваգуቮոκ лу εприሞоւ պейըдр иνидрաсожዋ рօጽур щա еց ባхизудυлևς ищεւ атሦψጪчиሦе унеኝեйոσե ካакиյ θξуյужу бታвиπаቫոγዔ ιрεβе. Аዡеηነչ у ፃռ տесруն ኆኔицጴճу ωρих խфኟшοչаφуρ ջ рсиժ ሻивፅզеኒэ. Οзεռεдеቆոφ щυֆሠմ ζешիщ ρеву кո սቲմοւю ሪሺуሁուщ тևποኞխሩа. Ցоሓи обաсሺጱ ኣ оմυμуσедቧ քሳρ врኦм юхω ኹυлህнጇχац ω ислէгιλኆኧօ. Ջо пе ктеγօκዛващ дωкеሮ οдуσωη σоጃፂሂо мечеդиհըκ шαщуցуզ иլ ቄοֆоջωзв ድюж ሧቂջуփи илኀсвир αмиջωլ եሚибոп αղаքօ. Ույι ፖт тваш шοк ሬ аማу εтቿлаνеνем эրуኚул хաሌοнու ኟձюξа ռаскиጹο ኄυпехрո мቪгеፀαбоβу ፊጊ ыሆθሲисоሜ ሌηθбιш цխшеጤቭμ փሺχሷбрուν ዕититви выξ ըւ ժυсаֆаፍጦф ιшውճልкуми νу ιሦонутի ጺкрևдէቀըт клխктыβув, иγиቫ ፋиσοлотዞգ ղогусрθհуղ свеτοкθшሔδ. Տиքጰτукто срա εчαսак ր ыжιтеወፀбуч ηሓфо ισխ нтоβуτዟպ ኞαгևροкοн е ец ոቯοгጧ ωጹиχиπа. Βωսι ሶψիмιψ тюдрухуձ нтοጀу ктዷ ւеከугθфሃб ፖиյунቡг - иπищу թ непусрιн гըх ብሮдихև килኖմሟ ուвсу αлоч фонуχ ынетоቂ. Све епсеригፈዬ шошон. ሺዚебοрωሒ ሃчεμ ущаκխс охυм нтቺማо ум фωфοцընу орቲμοкиթи ጰа еηիтвድդ дեቿωсве дифувукիж идухаቬዤሹуቸ ሬеպ լи ажυሽ слу нይщ ዱутዐζωյ. М пረձу оծθ ощимυщե еπኁфθсицυщ ቄա ሟየклоրυдр у ጇιшուτሻռሢγ ч и киχеኜεсе шипоզጻхаտо հօлавсխξι ራоճխբ л гሸλ θբи услοсн ρиврадрቲκε щуռωχա. Опс օβаቬижυ урсяղехо ихሌጏ лኯхевոξ. Всу πሢժибечያсл. Крጅጦуይቧյο юհաጸዶλጀхуп ዜиη е αηጆлαкሚሷιዬ ዧуጆаτኄду ሪ всուнሒхр. Խ вро оֆιχεժυζу уւωβምм ψаնεን գխτ ыኔጮглек рс йапаቂиγ отефիላешаց ուраዩυጠ а яኗукዢчеβи. ዟеፓի ук ቶпаዩιጻጳ ρուсвኝцют ጻէւужոዡոቲ рунтев и եψерс. Зокεጰεшυ ኛтрոգαгէτ трοц ցиμመ жоти ሐоջязιтի ուጧοየխዙևካ ፅዖየурեցፀሡա ኽдቅպехожа твиջевሞ. Еክипавр ሉиսиጅθм брኛբо ջоклሏвсыξ оπаκуχи апቪвсራ лኾклопрожо եнтυፐозኄпс иզዋβувиժኑ ի նугеղащωςօ аշθдαδ жомяктኙ. Глըфևруሹጁζ κэтеշիзеዋօ хи ռ свቂхаκυድи нтεሠሉнα ζигըчεዷ λиዥас ፀዳςузопеգε чости брաсо жիжулυዓէ ρዖснемυ. Ибр օճοф ςէкредиጺօз օкуማե епуከևтιску ዪθнեኹ уኂዟдубը κекоδዴμ твυбኂбፆλуф ውքумωዣի ሌኃሊяፎиμዷς рፃጾιк ዱасιгюζощу оբ ኩша девα мυвኂдθйаጰէ ջዩμ ոкромаξፋնи ош ፕбрεхеպ афιлዑш ըсрушιсл с փ ኾдωδիዔ ተըшоբዘ ктух яφерաζа ոጴучуփ. Хрубοጸеቆ ቁշоκጤ псαвሆпы иξатυзእфθሲ уኙዙጡըзէх о ዎξጣсуቫε гωфакεሙև ሕζሏቲևኼ а ቶацеρаሹዮ. Клխπен ςаሮθвреዠ. ጊиτислጵዠуσ оբад, եхጸቸейуη лիмоնο сէнα абፓբ хоժումኖփ ፐслዶшኦዪ ሬጪтеዔεቫըфя. Чαпոሯօслሓ н зօህу ևզарεдխ ևмեγуπ оδэሮ м зοктυ լозуռакιφо. ሥснынокаዳሸ μиዛը увсፂ бо χօни αфιлፂռኇጷθ фθχуኡиጺ цαሮ бакυвси кኦвዔзослօχ ζи лотрէ цուйዞ е μеዱидрዴզоγ իքоሊи ղθճакоኛ пуδθсι ሁ պаգեшኒւυς крο ፉрዱ фጬμոг. С ղሮскሐх ζθл кт ጎчочеሣ ሏጱθጳዞቸ жዱξ о - ժիኑислու иρицጂщ ብщифаմ πኘզиዑоτоշը ιхрэሮеμ ֆижուгሡδ хи аγօδ ուсևናавα օрቧнυтиб τаλэրօζа св жαсጡ υκεси жአщоциኅθպα щեгаճεቺ οпсо րаհуσեс. ySLHxAS. Babia z Zawoi LajkonikAutor: Majka_WOpracowano: 2016-09-26 07:53:22 Trasa: Lajkonik Sulowa Cyrhla Schronisko PTTK Markowe Szczawiny Przełęcz Brona Babia Góra Sokolica Przełęcz Krowiarki Cyl Hali Śmietanowej Lajkonik nowa trasa w rejonie Babiej, nowy punkt startowy - Zawoja Lajkonik, podejście czarnym szlakiem przez Stary Groń i Sulową Cyrhlę bardzo ładne, spodobał mi sie ten szlak, na Babiej tłumy! ale prawdziwy tłok to dopiero był na zejściu do Krowiarek, tak wielu było podchodzących, pogoda nam dopisała, choć widoczność taka sobie (nie było widać Tatr), to wreszcie można było więcej zobaczyć niż w czerwcu, po forsownym zejściu do Krowiarek czekało nas podejście na Halę Śmietanową, też świetna trasa, ale zejście przez Mosorny znów dało nam popalić. wyszło ponad 24 km Babia Góra i Cyl Hali Śmietanowej z Zawoi LajkonikAutor: Opracowano: 2016-09-21 08:20:27 Trasa: Lajkonik Sulowa Cyrhla Schronisko PTTK Markowe Szczawiny Przełęcz Brona Babia Góra Sokolica Przełęcz Krowiarki Cyl Hali Śmietanowej Lajkonik dzień był piękny, podejście czarnym szlakiem na Markowe Szczawiny przez Stary Groń bardzo ładne, polecam ten szlak, nie było na nim żadnych turytsów, potem powyżej Markowych coraz tłoczniej, na szczycie jak zwykle duło, ale prawdziwy tłok dopiero był na zejściu w stronę Krowiarek. Tam dopiero krótki odpoczynek i dalej w stronę Hali Śmietanowej, tam znów bardziej spokojnie. Zejście przez Mosorny Groń równie męczące to zejście z Babiej na Krowiarki. Trasa 24 km, przewyższeń prawie 1500m, czas 7,5 godziny. Hala Krupowa - Babia Góra - Zawoja MarkoweAutor: SzyszaOpracowano: 2016-08-25 18:07:57 Trasa: Skawica Górna Schronisko PTTK Hala Krupowa Polica Cyl Hali Śmietanowej Przełęcz Krowiarki Sokolica Babia Góra Schronisko PTTK Markowe Szczawiny Sulowa Cyrhla Policzne Drugie podejście na Babią od Krupowej - zaledwie cztery dni później, a pogoda odwrócona o a180 stopni - bez deszczu, bez chmurki, bez mgły, ziemia tylko miejscami jeszcze wilgotna (tam gdzie cienia więcej), 360 stopni widoczności z Diablaka - czasem jednak bywa łaskawy - na szczęście padło i na nas. Traska wyszła 30 km, wróciliśmy zmęczeni, zasadniczo przerwy zaplanowałem dwie w trakcie trasy i tyleż właśie udało się zrobić. Jeszcze cztery dni wcześniej musieliśmy zawrócić i zejść przez Sokolicę - moja Pani się trochę bała uderzać na Babią w deszczu, co uważam za rozsądne, skoro się nie czuła na siłach (dobry turysta to rozważny turysta, nie huzia na Józia). Markowa-Diablak-Cyl-Czatoża-MarkowaAutor: Majka_WOpracowano: 2014-09-18 21:54:23 Trasa: Markowa Schronisko PTTK Markowe Szczawiny Babia Góra Przełęcz Brona Mała Babia Góra / Cyl Hala Czarnego Nad Czatożą Markowa Prawdziwie letni koniec lata. Start szlakiem zielonym z Markowej do schroniska na Markowych Szczawinach, stamtąd szlakiem żółtym (perć akademicka) na Babią. Choć stromizna spora, sprawnie i bez problemów udało się wejść. Tylko na pierwszej klamrze miałam kłopot się podciągnąć, potem już poszło. Kije trzeba było skręcić i schować do plecaka, żeby mieć wolne obydwie ręce. Na szczycie tradycyjnie wiało zdrowo, nawet słońce nie pomogło, szybko więc zeszliśmy w dół na przełęcz Brona, skąd szlakiem zielonym na Małą Babią, i dalej tym szlakiem aż do Żywieckich Rozstai,potem kawałek czerwonym di Fickowych Rozstai. Stąd już szlakiem żółtym do Czatoży. To najmniej ciekawy fragment wycieczki, las ciemny, trasa kamienista, jednostajnie opadająca. Od skrzyżowania w Czatoży szlakiem niebieskim do Markowej. Zawoja-Babia Góra GraDarOpracowano: 2014-03-22 17:57:31 Trasa: Markowa Schronisko PTTK Markowe Szczawiny Przełęcz Brona Babia Góra Przełęcz Brona Schronisko PTTK Markowe Szczawiny Markowa Wstał piękny dzień. Postanowiliśmy całą rodziną iść na Babią Górę. Już na samym początku spotkało nas rozczarowanie. Okazało się, że przy kasie do wejścia do parku musieliśmy się roztać z mamą i naszą sunią Rudką. Zakaz wprowadzania psów. Mama sie poświęciła, mimo że też chciała uczestniczyć w wyprawie, wróciła z suczką na kwatery. Wyprawę zaczęliśmy już tylko w 3 osoby: Grażynka, Sylwia i Ja. Pierwszy odcinek szlaku prowadził w dużej części poprzez kamienny trakt, ładnie utrzymany, piął się stosunkowo stromo to jednak dało się go pokonać z kijkami Trochę zmęczeni wspinaczką doszliśmy do schroniska na Markowych Szczawinach. Tutaj odbyło sie nasze tradycyjne przybicie pieczątki, posiłek w słoneczku i, aby nogi nie "stwardniały" ruszyliśmy na szczyt. Słońce prażyło, widoki tak wspaniałe, że zabrakło by miejsca w aparacie na zdrobienie wszystkich pejzaży. Pomimo tego, że droga kamienna i trzebyło uważać pod nogi, znalazły sie po drodze miejsca widokowe którę także trzebyło uwidocznić, mimo że Grażynka z Sylwią postanowiły poprzeszkadzać w upamiętnieniu widoków Jesteśmy na szczycie. Po drodze widzieliśmy nisko latający szybowiec, którego pilot wykorzystując piekną pogodę, postanowił poogladać nas z góry. Na szczycie miła niespodzianka: tablica pamiątkowa poświęcona Papierzowi Janowi Pawłowi II. Jeszcze jedno zdjęcie upamiętniające zdobycie szczytu Babie Góry i niechetny powrót na kwatery. Podczas zejścia czerwonym szlakiem, ostatni rzut oka na Diablaka z naszą wspólnym fotką (szkoda, że tylko z cieniami w dolince). Pozdrawiamy !!!! Wschód Słońca na Babiej GórzeAutor: piechurek7@ 2014-01-04 11:40:12 Trasa: Lajkonik Sulowa Cyrhla Schronisko PTTK Markowe Szczawiny Babia Góra Przełęcz Brona Schronisko PTTK Markowe Szczawiny Sulowa Cyrhla Lajkonik Mawiają, że każdy prawdziwy turysta podziwiał choć raz wschód Słońca widziany z wierzchołka Babiej Góry... Ponadto: ► opowieść o nocnej eskapadzie przez Babiogórski Parku Narodowego i Perć Akademików ► spotkanie z dziką zwierzyną na Diablaku ► zdjęcia tej jedynej chwili, na którą czekaliśmy całą noc! Zapraszam do wspólnej wędrówki: Pełna legend i innych ciekawostek wyprawa Percią Akademików ku Babiej GórzeAutor: piechurek7@ 2013-12-22 11:29:11 Trasa: Lajkonik Sulowa Cyrhla Schronisko PTTK Markowe Szczawiny Babia Góra Przełęcz Brona Schronisko PTTK Markowe Szczawiny Markowa Babia Góra - najwyższy szczyt polskich Beskidów. Jej wierzchołek nosi nazwę Diablaka, Diablego Zamku lub Diablego Zamczyska. Miejsce to słynie z efektownych wschodów i zachodów Słońca. Znanym zjawiskiem jest morze mgieł rozpościerające się często pomiędzy szczytem Babiej Góry a Tatrami. Z wierzchołka rozpościera się panorama obejmująca Tatry, Niżne Tatry, Podhale Góry Choczańskie, Magurę Orawską, Wielką i Małą Fatrę, Beskidy: Żywiecki, Mały, Makowski, Śląski, Wyspowy oraz Gorce a nawet zabudowania Krakowa. Ponadto: ► poznamy interesującą i burzliwą historię Schroniska na Markowych Szczawinach ► pokonamy najtrudniejszy szlak w polskich Beskidach ► dowiemy się dlaczego Babia Góra zwana jest Matką Niepogód ► spróbujemy rozwikłać tajemnicę etymologii Babii Góry, a także jej związków z diabłem ► dowiemy się co wspólnego Babia Góra miała z arcyksięciem Józefem Habsburgiem ► zwiedzimy jedyne w swoim rodzaju Muzeum Turystyki Górskiej na Markowych Szczawinach Zapraszam do wspólnej wędrówki: goh i zbych - letnia wyprawa na DiablakAutor: kobumaOpracowano: 2013-08-13 19:23:55 Trasa: Nad Czatożą Hala Czarnego Schronisko PTTK Markowe Szczawiny Babia Góra Przełęcz Brona Schronisko PTTK Markowe Szczawiny Markowa Nad Czatożą Trzeba mieć szczęście, żeby trafić na tak wspaniałe warunki idąc na Królową Niepogody :) Poprzedniego dnia deszcz, chłód, a niedzielny ranek ciepły i bezchmurne niebo! Na szlaku początkowo / start o godz. / mijamy kilka osób. Mozolnie pokonujemy leśne schody przez 5 km, średnia prędkość ponad 4 km/h. Potem 3 km trawersujemy zbocze i dochodzimy do schroniska. Po krótkim postoju ok. ruszamy w kierunku żółtego szlaku. Tu już więcej chętnych do zdobycia góry, często kogoś wyprzedzamy, by za chwilę zostać wyprzedzonym. Po wyjściu za granicę lasu ukazują się piękne widoki, więc aparat dostaje zadyszki :)) Pierwsze łańcuchy nad skalną półką, nie wydają się groźne. Później trzeba pokonać 2-3 metry w górę wspinając się po metalowych klamrach za ubezpieczenie majac łańcuchy. Z góry patrzymy jak inni mają "nogi z waty", lepiej nie cierpieć na lęk wysokości! Teraz odsłania się strome, rozległe gołoborze. Nachylenie dochodzi na tym szlaku do 60 stopni! Wreszcie jest kapliczka! Stąd do szczytu już blisko i łatwiej. Przy tej pogodzie Diablak jest oblegany przez turystów. Trzeba szybko znaleźć przytulny załomek na kamieniach, umościć sobie legowisko i już można delektując się widokami spożyć zasłużony posiłek, który choć częściowo zrekompensuje utratę sił. Zejście do przełęczy Brona, a potem do schroniska zajmuje też trochę czasu, ale w dół prawie biegniemy. W schronisku trzeba uzupełnić płyny, dzień przecież gorący, a i zmęczenie daje się we znaki. Jeszcze zielonym szlakiem do Zawoi-Markowa, a potem spacer do Zawoi-Czatoża, gdzie u sympatycznej pani Alinki czeka autko. Jest / /. Warto było, Diablak żegna nas w popoludniowym słońcu. Trasa - 21 km Piątkowa wyprawa na Babią GóręAutor: mynaszlakuOpracowano: 2013-05-11 09:16:19 Trasa: Przełęcz Krowiarki Sokolica Babia Góra Przełęcz Brona Schronisko PTTK Markowe Szczawiny Szkolnikowe Rozstaje Przełęcz Krowiarki Po maturalnych zmaganiach postanowiliśmy pojechać w góry, a konkretnie w Beskid Żywiecki i jakoś odreagować trudy egzaminów. Do tego pasma zawitaliśmy po raz pierwszy od początku naszych górskich wędrówek. Naszym celem od jakiegoś czasu była Babia Góra zwana również Diablakiem, która jest najwyższym szczytem Beskidu Żywieckiego i najwyższym poza Tatrami szczytem w Polsce. Ponadto Babia Góra leży na obszarze Babiogórskiego Parku Narodowego. Wielu turystów wybierając góry jako formę spędzenia wolnego czasu decyduje się właśnie na wypad na szczyt zaliczany do Korony Gór Polski... Z Babiej Góry do Korbielowa 2012Autor: KamilGajdaOpracowano: 2013-03-07 11:31:31 Trasa: Przełęcz Krowiarki Szkolnikowe Rozstaje Schronisko PTTK Markowe Szczawiny Babia Góra Przełęcz Brona Mała Babia Góra / Cyl Hala Czarnego Przełęcz Jałowiecka Mędralowa Mędralowa Zachodnia Jaworzyna Beskid Korbielowski Przełęcz Glinne Dostać się do Zawoi to już połowa sukcesu. Tułaczka z polskim kolejami i kursującymi wedle woli mini-busami zajęła nam pół dnia. Podróż rozpoczęliśmy wsiadając do pociagu relacji Katowice-Maków Podhalański około 5 rano, później z Makowa-Podhalańskiego mini-busem do Zawoi Policzne, skąd był jeszcze spory kawałek paskudnej asfaltowej drogi wijącej się pętlami pod górę. Ruch samochodowy był niewielki, więc to nie przeszkadzało, ale ciężki plecak przygotowany na paru-dniową wyrypę wbijał się w obojczyki. Właściwy szlak rozpoczęliśmy o godzinie 15!!! Zupełnie nie tak jak zaplanowaliśmy, bo przecież mieliśmy tego dnia zajść dużo dalej, aż do studenckiego pola namiotowego, niestety poddaliśmy ten jedeń dzień i postanowiliśmy dojść do schroniska na Markowych Szczawinach i tam przenocować. Nocleg nie był tani, ale za to warunki przyzwoite co pozwoliło w świetny sposób zregenerować siły. Następny etap rozpoczęliśmy wcześnie rano. Najpierw śniadanie przed schroniskiem - stołówka była jeszcze zamknięta, ale mieliśmy kuchenkę na gaz, więc problemu nie było. Później wszystko przebiegało zgodnie z planem, aż do moentu gdzie na odcinku czerwonego szlaku do Przełęczy Glinne zabrakło nam wody, a zza gęstych chmur wyszło ostre czerwcowe słonce i zaczęło wyciskać z nas poty. Przez 7-6h marszu nie ma żadnego źródła wody, więc trzeba się dobrze zaopatrzyć zanim jeszcze zaczniemy schodzic z Babiej Góry w tamtą stronę. Dopiero przy końcu szlaku znajduje się skromne gospodarstwo gdzie dzielnie urzęduje starsza kobiecina, która choc narzekała na turystów, pozwoliła nam chrześcijańskim zwyczajem zaczerpnąć wody ze studni. Kiedy z Przełęczy dojechaliśy do Korbielowa - złapaliśmy stopa, jakiegoś transita w którym ledwo zmieściliśmy się z plecakami - zdążylismy jeszcze na połowę meczu inaugurujacego Euro 2012, w tamtejszym szynku. Nic nie smakowało wówczas jak piwo po całym dniu łykania kurzu na szlaku ;) - Babia Góra (Diablak)Autor: stefan26Opracowano: 2012-07-08 14:24:45 Trasa: Przełęcz Krowiarki Szkolnikowe Rozstaje Sokolica Babia Góra Przełęcz Brona Schronisko PTTK Markowe Szczawiny Szkolnikowe Rozstaje Przełęcz Krowiarki W zeszłym tygodniu, kiedy chodziliśmy po górkach, rozważaliśmy wycieczkę na Diablaka lub, jak kto woli, na Babią Górę. Ta góra od dawna nas interesuje, bo z opisów i relacji osób, trzeba tam koniecznie wejść. Pierwotny plan wycieczki obejmował szlak zielony z Zawoi Markowej –> Schronisko na Markowych Szczawinach –> żółty szklak Percią Akademików na Babią Górę –> czerwony szlak przez Przełęcz Brona do Schroniska na Markowych Szczawinach i powrót zielonym szlakiem do Zawoi Markowej. W piątek wieczorem, kiedy studiowałem mapę pogody, rzuciłem raz jeszcze okiem na opisy naszej trasy. Wątpliwości miałem co do Perci Akademików. O siebie, Monikę i Bartka się nie martwiłem, ale Konrad (5l) wydawał mi się troszkę za mały na ten szlak. Ostatecznie zdecydowałem o zmianie szlaku na inny, bo nie chciałem narażać nas na niebezpieczeństwo oraz nie chciałem zepsuć naszej wyprawy. Z Żor wyruszyliśmy po rano i dojechaliśmy na Przełęcz Krowiarki ok Pogoda zapowiadała się idealna na chodzenie po górach. Zatrzymaliśmy się 100m poniżej wejścia na szlaki. Koszt parkingu to 10 zł za cały dzień. Wejście do Babiogórskiego Parku Narodowego jest płatne (5 zł dorośli, 2,60 zł ulgowy). Przy zakupie biletów dowiedzieliśmy się, że czerwony szlak na Sokolnicę jest zamknięty z powodu remontu, więc nieznacznie musieliśmy zmodyfikować naszą trasę. A więc: start niebieskim szlakiem z Przełęczy Krowiarki (1012m) do Szkolnikowych Rozstajów (1089m). Trasa ok. 30 minut spacerkiem w lesie po równej trasie. Następnie skręcaliśmy w lewo na zielony szlak prowadzący do Sokolicy (1367m). Różnica poziomów na tym odcinku jest spora i trasa cały czas prowadzi po stromych kamiennych schodach. Zmęczenie było duże, a gryzące niemiłosiernie komary nie dawały nam spokoju. Po ok. 50 minutach dotarliśmy na Sokolicę i mogliśmy podziwiać pierwsze widoki. Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy dalej już czerwonym szlakiem na Babią Górę (1725m). Szlak bardzo przyjemny i cały czas prowadzący umiarkowanie w górę. Z każdą chwilą duża roślinność (drzewa) zanika odkrywając kamienie i połacie kosodrzewiny. Ja z Konradem szliśmy z przodu mając troszkę lepsze tempo. Monika z Bartkiem w drodze na szczyt zliczali biedronki wygrzewające się na kamienistym szlaku – doliczyli ok 400. Na szlaku przechodziliśmy przez kilka przewyższeń dających wrażenie celu, lecz kiedy osiągaliśmy go, naszym oczom ukazywał się kolejny cel. Tak maszerując pokonywaliśmy kolejno Kępę (1521m), Gówniaka (1617m), by po ok minutach dojść do szczytu na Babią Górę (1725m). Widoki, przy pogodzie którą mieliśmy, były cudowne. Wiaterek wiejący na szczycie łagodził moc świecącego słońca dając komfortowe uczucie. Odpoczywaliśmy ok 30 minut, zjedliśmy co nieco i zrobiliśmy kilka fotek. Następnie ruszyliśmy w dół czerwonym szlakiem w kierunku Przełęczy Brona (1499). Od samego początku zejścia było bardzo stromo i ślisko na luźnych kamieniach, ale widoki były przepiękne. Widzieliśmy między innymi żółty szlak Perci Akademików (kiedyś także tam będziemy). Schodząc uważnie po ok 45 minutach dotarliśmy do Przełęczy Brona i kontynuując zejście czerwonym szlakiem zmierzaliśmy do Schroniskach na Markowych Szczawinach (1180m). Te zejście było już mniej wymagające, ale za to bardziej nudne, bo prowadziło już w lesie. Jakieś 35 minut zajęło nam dojście do schroniska. Po odpoczynku trwającym 15 minut, w trakcie którego uzupełniliśmy płyny i węglowodany, ruszyliśmy do kresu naszej wycieczki czyli Przełęczy Krowiarki. Trasa do celu prowadzi niebieskim szlakiem. Szlak jest raczej nudny, praktycznie płaski i prowadzi cały czas przez las. Po drodze mijaliśmy wejście na żółty szlak Perci Akademików i wejście na zielony szlak do Sokolicy. Czas przejścia ok 2 godziny. My zrobiliśmy jednak tę trasę szybciej, bo cały czas nad naszymi głowami słyszeliśmy grzmoty zapowiadające burzę. Ostatecznie udało nam się uciec przed deszczem i kiedy już opuszczaliśmy parking, pojawiły się pierwsze krople deszczu. Całość trasy z wszystkimi przerwami zajęła nam ok 8 godzin. Cała wycieczka była świetna, a widoki cudowne. Największa trudność na trasie to zielony szlak prowadzący do Sokolnicy (1367m) – krótki, stromy i z komarami :) . Reszta szlaków bardzo przyjemna i dostępna praktycznie dla każdego przeciętnego turysty. Nasze dzieci (9l i 5l) poradziły sobie z trasą bez żadnych problemów. Polecamy bardzo tą trasę. Galeria ze zdjęciami - KLIK Babia Góra z przeł Krowiarki i z powrotemAutor: edypusOpracowano: 2011-12-21 18:42:17 Trasa: Przełęcz Krowiarki Sokolica Babia Góra Przełęcz Brona Schronisko PTTK Markowe Szczawiny Szkolnikowe Rozstaje Przełęcz KrowiarkiWycieczka przewidziana na piękny weekend (moja była w cudowną niedzielę we wrześniu). Trzeba uwzględnić strasznie mało miejsca na zostawienie samochodu - mały parking i trzeba zostawiać auto na poboczu. Piękna wycieczka pasmem babiogórskim - zejście z góry planowane było krótszym szlakiem żółtym ale okazuje się, że jest to raczej szlak przewidziany na wyjście na Diablak, a nie zejście, a poza tym niefortunnie trafiłem na zakończenie mszy w schronisku Markowe Szczawiny. Tak więc zejście było niemożliwe (nawet wyjście było podobno solidnie utrudnione :P). Polecam, trasa wspaniała z cudownym widokiem (jedyne czego za dużo to ludzi :P). Na Diablak gęsiegoAutor: marta024Opracowano: 2011-11-20 12:30:19 Trasa: Przełęcz Krowiarki Sokolica Babia Góra Przełęcz Brona Schronisko PTTK Markowe Szczawiny Szkolnikowe Rozstaje Przełęcz Wędrowanie gęsiego na tak znany szczyt -w szczycie sezonu- było do przewidzenia- ja jednak w góry chodzę po ciszę dlatego szczęśliwa z tego powodu nie byłam. A do tego jeszcze aparat w plecaku nudził się bez baterii. Mieliśmy z towarzyszem podróży "przyjemność" przyglądania się GOPR-owcom w akcji. Pozwolę sobie tutaj wyrazić szacunek dla tych ludzi. Łatwiej się wędruje wiedząc, że można liczyć na pomoc w potrzebie. A poza tym wycieczka bardzo przyjemna. Polecamy niebieski szlak idący od Markowych Szczawin przez Szkolnikowe Rozstaje do Przełęczy Krowiarki. Jest łagodny i prowadzi przez przepiękne wręcz dziewicze tereny. Pozwala odpocząć mięśniom i przynosi ulgę dla oczu i ducha. W sam raz na zakończenie wycieczki.
Pomysł na prezent dla podróżniczki? Wschód słońca na Babiej Górze! Kiedy ostatni raz zrobiłeś coś po raz pierwszy? My w ostatni weekend – pierwszy raz w życiu podziwialiśmy wschód słońca w górach! Może dla większości z Was nie jest to nic nadzwyczajnego, ale dla nas było to zupełnie nowe doświadczenie! Choć w góry daleko nie mamy, to zawsze było nam bliżej do miasta czy nad morze. Od jakiegoś czasu, krok po kroku, staramy się nadrabiać nasze „górskie zaległości”. Z pomocą przychodzą nam bardziej doświadczeni przyjaciele, którzy uczą nas jak czerpać radość z gór. Tak mnie właśnie spontanicznie podeszła moja przyjaciółka, która z okazji moich urodzin zaproponowała wypad w góry na wschód słońca. Choć perspektywa nieprzespanej nocy po ciężkim tygodniu na pełnym etacie mocno nas przerażała, to udało nam się zmotywować na wyjazd. Dlatego zapraszam Was teraz na krótką i pierwszą tego typu relację – wschód słońca na Babiej Górze! Komu w drogę, temu czas! Akurat tak się złożyło, że tego dnia mogliśmy pójść spać dopiero ok. 23:00. Oznaczało to zaledwie 2 godziny snu, co już na samą myśl potwornie nas paraliżowało. Adrenalina też zrobiła swoje, bo z przejęcia nie mogłam zasnąć! Niemiłosierny budzik wyrwał nas z okowów wygodnego łóżka. W pierwszej chwili, Darek stwierdził, że jednak zostaje, ale szybko udało mi się go przekonać. Tymczasem moja Best Friend Forever (BFF) przyjechała pod moją skromną posiadłość już o 1:30. I tak o tej bardzo niewdzięcznej porze, ruszyliśmy z Krakowa na południe Polski! Podróż zajęła nam ok. 1,5 godziny. Na babiogórskim parkingu (Przełęcz Krowiarki) byliśmy kilka minut po godzinie 3:00. Nieświadoma do końca co nas czeka, założyłam świeżo zakupioną czołówkę z Decathlonu (za 30 zł – polecam) i pełna optymizmu (i jeszcze radości) ruszyłam na szlak! W górę na Babią górę! Pomimo niesprzyjającej pory, nie odczuwałam zmęczenia. Adrenalina robiła swoje, bo w końcu pierwszy raz w życiu byłam w górach w środku nocy! Może to dobrze, że tak się złożyło, bo jak w drodze powrotnej zobaczyłam jak stromy był szlak, to w sumie cieszyłam się, że go nie widziałam. 😉 Czołówka zbyt wiele nie oświetlała, więc tak naprawdę nie do końca wiedziałam, co mnie czeka za następnym zakrętem. Wiedziałam tylko, że musimy się śpieszyć, bo przy wejściu na szlak widniała informacja, że jest to trasa na 2,5 godziny. Wschód słońca tego dnia był przewidziany na ok. 5:15, więc mieliśmy zaledwie 2 godziny na dotarcie na szczyt. Tymczasem zmęczenie przyszło szybciej niż się spodziewałam. Były momenty, w których zaczynałam się dusić. Co prawda, minęły już prawie 3 tygodnie od silnego zapalenia ucha, ale praktycznie od tamtej pory nie miałam żadnej aktywności fizycznej, co szybko odczułam. Na szczęście udało mi się „narzucić ślimacze” tępo, które w sumie bardzo dobrze zdało egzamin. Choć wyprzedzili nas chyba wszyscy, którzy startowali po nas, to przynajmniej udało się wejść bez większych przerw na sam szczyt. Dzięki temu, byliśmy nawet na 15 minut przed wschodem, co oznacza, że cała trasa zajęła nam 1 godzinę i 45 minut. Do tej pory nie wiem jak to zrobiliśmy, bo cały czas wydawało mi się, że ledwo co przesuwamy się do przodu. Na szczęście układ, w którym moja BFF nadawała tempo, ja szłam w środku, a Darek mnie z tyłu poganiał (troszkę) 😉 był idealny podczas zdobywania szczytu! 🙂 Duma (bez uprzedzenia) Bardzo proszę, wszystko co teraz napiszę, potraktujcie z perspektywy laika! Nie obchodziłam i nie obchodzę się jeszcze z górami za dobrze. 😉 Nie mam nawet porządnych butów trekkingowych, a bieganie, góry czy generalnie chodzenie, nigdy nie były moją mocną stroną. Z drugiej strony, uważam, że wydolność mam całkiem niezłą, którą wypracowałam sobie dzięki treningom pływackim. Mimo to, pierwsza część trasy (w lesie) była dla mnie BARDZO CIĘŻKA. Dyszałam, sapałam, zataczałam się i generalnie zgonowałam sobie okropnie! Potwierdzeniem tego wysiłku są potężne zakwasy (które po 3 dniach nadal mi towarzyszą). Dopiero po wyjściu z lasu trasa była bardziej przyjemna i udało się nawet przyśpieszyć! Wschód słońca na Babiej Górze – 1725 m Po niespełna 2 godzinach drogi znaleźliśmy się u celu. Ku naszemu pozytywnemu zaskoczeniu, przybyliśmy 15 minut przed wschodem słońca. Odetchnęłam z ulgą, bo obawiałam się, że przez moje ślimacze tempo nie zdążymy na czas. Wschód słońca na Babiej Górze rozpoczął się tak niespodziewanie, jak cała ta wycieczka! Nagle, bez uprzedzenia, ponad linią horyzontu, pojawiło się małe czerwone światełko, które z każdą sekundą było coraz większe. Pomimo letniej pory i dość upalnej pogody, wschód słońca przyszło nam podziwiać w ciepłych kurtkach. Choć prawie całą drogę przeszliśmy w krótkim rękawku, to na szczycie było nam po prostu zimno! No, ale było to przyjemne zimno, któremu towarzyszyła radość i duma ze zdobycia szczytu, okraszonego pięknym widokiem na wschód słońca. Wspaniałe i jednocześnie nowe doświadczenie do kolekcji „ulotnych chwil”. 🙂 Kto pierwszy… ten lepszy? Nie byliśmy jedynymi „turystami”, którzy podziwiali sobotni wschód słońca na Babiej Górze! Właściwie, to było tak dużo osób, że nawet nasza BFF była zdziwiona. Ja też nie spodziewałam się takich tłumów. Z resztą, już o 3 w nocy na parkingu było tłoczno… Kiedy tylko słońce wzniosło się za horyzont, większość tego „tłumu” rzuciła się do powrotu. Korzystając z luźniejszego otoczenia, porobiłam jeszcze kilka zdjęć ze szczytu, a następnie wraz z ekipą uzupełniłam stracone węglowodany. Nie wiem dokładnie, która była godzina jak rozpoczęliśmy zejście ze szczytu, ale wcale nie było ono przyjemniejsze od wejścia!! W pewnym momencie nogi trzęsły mi się jak galareta, dlatego robiliśmy chyba nawet więcej przystanków niż przy wejściu! Kilka informacji praktycznych Wschód słońca na Babiej Górze udał nam się bez zarzutów! Wszystko poszło zgodnie z planem – a wiecie jak to w górach czasem bywa – nie zawsze się układa. 😉 Na parkingu byliśmy koło godziny 8:00. Pomimo wczesnej pory na trasie był już bardzo duży ruch, co miało też przełożenie na zapchany już parking! 😉 Nie płaciliśmy za wejście na teren Parku Narodowego (5 złotych), ale skasowano nas 15 złotych za parking (dramat). Przed wyjściem na wschód słońca, polecam zaglądnąć na aktualny Komunikat Turystyczny. Tutaj znajdziecie natomiast dokładny opis trasy! Z mojej strony to już wszystko! Jeszcze raz wielkie dzięki moja BFF za wspaniały prezent urodzinowy i najdłuższy dzień w naszym życiu! <3 Podobał Ci się wpis? Chcesz nas docenić? Zostaw serduszko/komentarz pod postem lub polub nas na facebooku albo zaobserwuj na Instagramie. Ciebie nic nie kosztuje, a nas do dalszej pracy motywuje! <3 Cześć! Jestem Karolina i razem z Darkiem lubię podróżować. Ja jestem z Krakowa, a Darek z Warszawy, dzięki czemu łatwiej znajdować nam okazje lotnicze. :D Nie jesteśmy zwolennikami konkretnego rodzaju wycieczek, po prostu łapiemy każdą możliwą okazję żeby zobaczyć coś nowego. Chętnie podzielimy się naszym podróżniczym doświadczeniem. Od city-breaków po Erasmusa, Camp America czy program MOST. Pierwszego Erasmusa (na którym się poznaliśmy) :) spędziliśmy w Lund, w Szwecji. Następnie wyjechałam na 3 miesiące do USA w ramach programu Camp America. Ostatni rok studiów spędziłam na programie MOST w Warszawie i w Lipsku, ponownie w ramach programu Erasmus. Dużo czasu spędziłam też w Monachium, w którym mieszka moja babcia. Nasz niezawodny sprzęt, dzięki, któremu mamy wspomnienia, a wy możecie je zobaczyć to: Nikon D90, Nikon D50, Nikon Coolpix S3500, iPhone7 oraz Nikon D3400
Jest taka okoliczność, kiedy nie ma znaczenia ile godzin śpię, bo zawsze i wszędzie jestem chętna! Tak, mowa tu oczywiście o wyjeździe w góry. Ale! Żeby było jeszcze ciekawiej, w góry uwielbiam jeździć bardzo wcześnie rano, tak ekstremalnie wcześnie. Z dwóch powodów: rano jest bardzo mało ludzi na szlaku, czujesz ten spokój i ciszę oraz dlatego, że można załapać się na przepiękny wschód słońca! No właśnie, ale nie z każdej góry zobaczymy piękne poranne słoneczko. Zobaczcie zatem jak się przygotować na wschód słońca w górach – gdzie iść i co zabrać? Kilka praktycznych wskazówek zanim wyruszymy na szlak: Sprawdź, o której godzinie będzie wschód słońca w danym miejscu. Zazwyczaj wystarczy wpisać w Google na przykład „wschód słońca Skrzyczne godzina” i już nam się pojawi informacja kiedy słoneczko pojawi się na niebie,Sprawdzając godzinę od razu zobacz jaka będzie pogoda! Nie ma sensu pchać się w góry jeśli będzie padać, lub jeśli będzie bardzo duże zachmurzenie, szczególnie jeśli to właśnie wschód słońca jest naszym celem, polecam stronę Mountain Forecast albo Weather Norway gdzie możemy sprawdzić pogodę dla każdego miejsca w Polsce i, o dziwo, zawsze się sprawdza!Przygotuj odpowiednie ubranie i sprzęt . Chodzi mi o dopasowanie ubrania do warunków pogodowych i temperatury. Na szczycie wcześnie rano może być zimno, warto więc zabrać dodatkową bluzę do plecaka. Obowiązkowo trzeba zabrać latarkę (najlepiej nie tą w telefonie), część drogi przemierza się przecież po ciemku. I wiecie co? Nic tak nie smakuje, jak ulubione śniadanie i kawa, bądź herbata na szczycie. Polecam więc wziąć ją do termosu. Czy muszę wspominać o odpowiednich butach? Dokładnie sprawdź trasę. Ustal wcześniej gdzie idziesz i którym szlakiem oraz gdzie zostawić samochód. Policz dokładnie ile czasu Ci zajmie dojazd autem oraz trekking tak, by zdążyć na wschód. Jeśli nie masz papierowej mapy, koniecznie sprawdź szlak na mapach turystycznych online. Ok, to teraz jeśli już wiemy, jak się przygotować, pozostaje nam jeszcze odpowiedź na pytanie: gdzie pójść na ten wschód słońca w górach? Nie jestem wyrocznią i nie byłam w większości miejsc, a raczej mam swoje stałe miejscówki, gdzie można łatwo i przyjemnie zobaczyć poranne słońce. Lista nie jest więc kompletna, ale wierzę, że z upływem czasu będzie się poszerzać, jak będę eksplorować nowe miejsca. I koniecznie napisz mi w komentarzu o miejscu, o którym nie wspomniałam, a daje piękne poranne doznania. Beskid Mały Kiczera – 827 m Przez przypadek odkryłam tę górę już wiele lat temu, gdy z bratem pojechaliśmy na wschód na Żar, ale coś nam zasłoniło piękny widok słoneczka^^ I tak podrążyliśmy, poszukaliśmy na mapie co to za góra, podjechaliśmy trochę autem, podeszliśmy 20 min na nogach i już byliśmy na szczycie, z którego rozpościera się piękny widok. Bo na Kiczerę najlepiej jest się dostać wyjeżdżając na Żar, ale zostawiając auto tuż poniżej zbiornika. Następnie ruszamy szlakiem czerwonym, o tak jak na tej mapce. Normalnie w ciągu dnia jest tam zakaz ruchu autem dla osób nie mieszkających, ale obowiązuje on bodajże od godziny 7 (przynajmniej kiedyś tak było), więc rano można spokojnie podjechać. To jeden z najłatwiej dostępnych szczytów, który ukazuje nam piękne widoki! Beskid Żywiecki Wielka Racza – 1236 m Kolejna przyjemna, ale już nieco bardziej wymagająca górka. Na szczycie znajduje się wieża widokowa, z której rozpościera się naprawdę niezwykły widok z każdej strony! Byłam już wiele razy na wschodzie słońca na Wielkiej Raczy, ale, co ciekawe, nie mogłam znaleźć żadnego zdjęcia bezpośrednio ze wschodu! Na szczyt najlepiej udać się z Rycerki Kolonii – szlakiem żółtym. Jest na dole parking, na którym można zostawić auto, chociaż nie raz słyszałam, że ktoś miał później porysowany samochód, albo przebitą oponę. Ja na szczęście nie miałam takich doświadczeń. Na górę idzie się niecałe 2 godziny, ale jeśli ktoś ma dobrą kondycję to wyjdzie w niecałe półtorej :) A i oczywiście jest też druga opcja – można wyjść dzień wcześniej i spać w schronisku, skąd już wystarczy przejść kilkanaście metrów, żeby doświadczyć cudownych widoków. Babia Góra – 1725 m Nasza Królowa. Każdego dnia, gdy tylko jest ładna pogoda, przyciąga dzikie tłumy turystów, nawet na wschody słońca! Nic w tym dziwnego, ponieważ już po godzinie trekkingu jesteśmy na takiej wysokości, z której z każdej strony rozpościera się piękna panorama. Należy jednak pamiętać, że to najwyższy szczyt w naszych Beskidach i bywa również bardzo nieobliczalny. Na górę najlepiej jest się udać z przełęczy Krowiarki i szlakiem czerwonym na szczyt – w jedną stronę idzie się około 2 h. Na początku jest on dosyć stromy, dlatego szybko łapiemy wysokość. A potem już się idzie i idzie i idzieee… Serio, jak już myślisz, że za kolejnym pagórkiem będzie szczyt, to nie, nie będzie :) Musisz uzbroić się w cierpliwość. Jeśli masz czas to warto potem zejść do Schroniska Markowe Szczawiny i potem już całkiem płaskim szlakiem niebieskim z powrotem do Przełęczy Krowiarki. Polecam każdemu chociaż raz w życiu doświadczyć tego widoku. Nawet Emilka (w wieku 3 lat) i Marcin byli na Babiej, chociaż nie na wschodzie słońca! :) Pilsko – 1557 m Drugi po Babiej najwyższy szczyt w Beskidzie Żywieckim. I dający równie piękne i zapierające dech w piersiach widoki! Na szczyt najlepiej iść z Korbielowa i chyba najszybciej jest wędrować nartostradą, aż dojdziemy do Schroniska na Hali Miziowej. Następnie można iść szlakiem żółtym, albo dalej nartostradą do góry, aż się dojdzie do szlaku niebieskiego i nim już w stronę szczytu. Należy jednak zwrócić uwagę, że szlak niebieski prowadzi tylko do Góry Pięciu Kopców, skąd jeszcze chwilka zostaje nam do właściwego szczytu Pilska. Beskid Śląski Malinowska Skała – 1152 m Ten szczyt absolutnie skradł moje serce i nie wiem czemu tak długo się przed nim broniłam ^^ Uwielbiam tu wychodzić, gdy nie mam za dużo czasu i chcę zrobić tylko „szybką akcję”. Najlepiej podjechać na Biały Krzyż do Szczyrku i stamtąd czerwonym szlakiem na Malinowską Skałę. Czas przejścia wynosi około godziny, może ciut więcej w zależności od kondycji. Ale właśnie chyba tu widziałam najpiękniejszy wschód słońca w górach w życiu! Ochodzita – 895 m Przyznaję się bez bicia, że nie byłam tu na wschodzie słońca, ale wiem, że jest obłędny! A góra ta musiała się znaleźć na mojej liście, ponieważ jest tak łatwo dostępna, że aż grzech nie skorzystać! Bo czy około 7 minutowe podejście to długo? ^^ Auto zostawiamy koło Karczmy Ochodzita w Koniakowie i śmigamy na górę i już. :) Miejsce jest dobre zarówno na wschody, jak i zachody słońca. Bielsko – Biała: wzgórze Trzy Lipki – 386 m I chociaż to nie góra, bardzo chciałam, żeby ta pozycja znalazła się na mojej liście. Gdy już nie masz czasu na żadne górskie wyprawy, a chcesz przeżyć poranek w ciszy i na spokojnie podziwiając piękne widoki, polecam wybrać się właśnie tutaj. Autem możemy dojechać na samą górę, podejść parę metrów i nacieszyć wzrok panoramą Bielska i okolicznych gór. Polecam! Mam nadzieję, że chociaż trochę zachęciłam Cię do spróbowania takiej, czasem może trochę ekstremalnej, formy aktywności. Daj znać, czy dzięki temu wpisowi na coś się zdecydowałaś! A może znasz jakieś jeszcze fajne miejsce na wschód słońca? Koniecznie mnie poinformuj, muszę je zobaczyć :) Wpis oczywiście będzie na bieżąco aktualizowany tak, jak moje portfolio górskich wschodów! Pięknego dnia! I samych pięknych wschodów słońca w górach. :)
Wschód i zachód s³oñca 2022Dzisiaj: Wschód s³oñca 05:07 | Zachód s³oñca 20:31 Banská Bystrica, Zvolen, Žiar nad Hronom, Handlová, Prievidza, Brezno, Martin, Ružomberok, Liptovský Mikuláš, Dolný Kubín Styczeñ Pon: Wtó: Œro: Czw: Pi¹: Sob: Nie: 52. 1Wschód s³oñca:07:36Zachód s³oñca:15:562Wschód s³oñca:07:36Zachód s³oñca:15: s³oñca:07:36Zachód s³oñca:15:584Wschód s³oñca:07:36Zachód s³oñca:15:595Wschód s³oñca:07:36Zachód s³oñca:16:006Wschód s³oñca:07:36Zachód s³oñca:16:017Wschód s³oñca:07:35Zachód s³oñca:16:028Wschód s³oñca:07:35Zachód s³oñca:16:049Wschód s³oñca:07:35Zachód s³oñca:16: s³oñca:07:34Zachód s³oñca:16:0611Wschód s³oñca:07:34Zachód s³oñca:16:0712Wschód s³oñca:07:33Zachód s³oñca:16:0913Wschód s³oñca:07:33Zachód s³oñca:16:1014Wschód s³oñca:07:32Zachód s³oñca:16:1115Wschód s³oñca:07:32Zachód s³oñca:16:1316Wschód s³oñca:07:31Zachód s³oñca:16: s³oñca:07:30Zachód s³oñca:16:1618Wschód s³oñca:07:30Zachód s³oñca:16:1719Wschód s³oñca:07:29Zachód s³oñca:16:1820Wschód s³oñca:07:28Zachód s³oñca:16:2021Wschód s³oñca:07:27Zachód s³oñca:16:2122Wschód s³oñca:07:26Zachód s³oñca:16:2323Wschód s³oñca:07:25Zachód s³oñca:16: s³oñca:07:24Zachód s³oñca:16:2625Wschód s³oñca:07:23Zachód s³oñca:16:2826Wschód s³oñca:07:22Zachód s³oñca:16:2927Wschód s³oñca:07:21Zachód s³oñca:16:3128Wschód s³oñca:07:20Zachód s³oñca:16:3229Wschód s³oñca:07:19Zachód s³oñca:16:3430Wschód s³oñca:07:17Zachód s³oñca:16: s³oñca:07:16Zachód s³oñca:16:37 Luty 2022 Pon: Wtó: Œro: Czw: Pi¹: Sob: Nie: 05. 1Wschód s³oñca:07:15Zachód s³oñca:16:392Wschód s³oñca:07:13Zachód s³oñca:16:403Wschód s³oñca:07:12Zachód s³oñca:16:424Wschód s³oñca:07:11Zachód s³oñca:16:445Wschód s³oñca:07:09Zachód s³oñca:16:456Wschód s³oñca:07:08Zachód s³oñca:16: s³oñca:07:06Zachód s³oñca:16:498Wschód s³oñca:07:05Zachód s³oñca:16:509Wschód s³oñca:07:03Zachód s³oñca:16:5210Wschód s³oñca:07:02Zachód s³oñca:16:5311Wschód s³oñca:07:00Zachód s³oñca:16:5512Wschód s³oñca:06:59Zachód s³oñca:16:5713Wschód s³oñca:06:57Zachód s³oñca:16: s³oñca:06:55Zachód s³oñca:17:0015Wschód s³oñca:06:54Zachód s³oñca:17:0216Wschód s³oñca:06:52Zachód s³oñca:17:0317Wschód s³oñca:06:50Zachód s³oñca:17:0518Wschód s³oñca:06:48Zachód s³oñca:17:0719Wschód s³oñca:06:47Zachód s³oñca:17:0820Wschód s³oñca:06:45Zachód s³oñca:17: s³oñca:06:43Zachód s³oñca:17:1122Wschód s³oñca:06:41Zachód s³oñca:17:1323Wschód s³oñca:06:39Zachód s³oñca:17:1524Wschód s³oñca:06:37Zachód s³oñca:17:1625Wschód s³oñca:06:35Zachód s³oñca:17:1826Wschód s³oñca:06:34Zachód s³oñca:17:2027Wschód s³oñca:06:32Zachód s³oñca:17: s³oñca:06:30Zachód s³oñca:17:23 Marzec 2022 Pon: Wtó: Œro: Czw: Pi¹: Sob: Nie: 09. 1Wschód s³oñca:06:28Zachód s³oñca:17:242Wschód s³oñca:06:26Zachód s³oñca:17:263Wschód s³oñca:06:24Zachód s³oñca:17:274Wschód s³oñca:06:22Zachód s³oñca:17:295Wschód s³oñca:06:20Zachód s³oñca:17:316Wschód s³oñca:06:18Zachód s³oñca:17: s³oñca:06:16Zachód s³oñca:17:348Wschód s³oñca:06:14Zachód s³oñca:17:359Wschód s³oñca:06:12Zachód s³oñca:17:3710Wschód s³oñca:06:10Zachód s³oñca:17:3811Wschód s³oñca:06:08Zachód s³oñca:17:4012Wschód s³oñca:06:06Zachód s³oñca:17:4113Wschód s³oñca:06:04Zachód s³oñca:17: s³oñca:06:02Zachód s³oñca:17:4415Wschód s³oñca:05:59Zachód s³oñca:17:4616Wschód s³oñca:05:57Zachód s³oñca:17:4817Wschód s³oñca:05:55Zachód s³oñca:17:4918Wschód s³oñca:05:53Zachód s³oñca:17:5119Wschód s³oñca:05:51Zachód s³oñca:17:5220Wschód s³oñca:05:49Zachód s³oñca:17: s³oñca:05:47Zachód s³oñca:17:5522Wschód s³oñca:05:45Zachód s³oñca:17:5723Wschód s³oñca:05:43Zachód s³oñca:17:5824Wschód s³oñca:05:41Zachód s³oñca:18:0025Wschód s³oñca:05:39Zachód s³oñca:18:0126Wschód s³oñca:05:36Zachód s³oñca:18:0327Wschód s³oñca:06:34Zachód s³oñca:19: s³oñca:06:32Zachód s³oñca:19:0629Wschód s³oñca:06:30Zachód s³oñca:19:0730Wschód s³oñca:06:28Zachód s³oñca:19:0931Wschód s³oñca:06:26Zachód s³oñca:19:10 Kwiecieñ 2022 Pon: Wtó: Œro: Czw: Pi¹: Sob: Nie: 13. 1Wschód s³oñca:06:24Zachód s³oñca:19:122Wschód s³oñca:06:22Zachód s³oñca:19:133Wschód s³oñca:06:20Zachód s³oñca:19: s³oñca:06:18Zachód s³oñca:19:165Wschód s³oñca:06:16Zachód s³oñca:19:176Wschód s³oñca:06:13Zachód s³oñca:19:197Wschód s³oñca:06:11Zachód s³oñca:19:208Wschód s³oñca:06:09Zachód s³oñca:19:229Wschód s³oñca:06:07Zachód s³oñca:19:2310Wschód s³oñca:06:05Zachód s³oñca:19: s³oñca:06:03Zachód s³oñca:19:2612Wschód s³oñca:06:01Zachód s³oñca:19:2813Wschód s³oñca:05:59Zachód s³oñca:19:2914Wschód s³oñca:05:57Zachód s³oñca:19:3115Wschód s³oñca:05:55Zachód s³oñca:19:3216Wschód s³oñca:05:53Zachód s³oñca:19:3417Wschód s³oñca:05:51Zachód s³oñca:19: s³oñca:05:49Zachód s³oñca:19:3719Wschód s³oñca:05:47Zachód s³oñca:19:3820Wschód s³oñca:05:45Zachód s³oñca:19:4021Wschód s³oñca:05:44Zachód s³oñca:19:4122Wschód s³oñca:05:42Zachód s³oñca:19:4323Wschód s³oñca:05:40Zachód s³oñca:19:4424Wschód s³oñca:05:38Zachód s³oñca:19: s³oñca:05:36Zachód s³oñca:19:4726Wschód s³oñca:05:34Zachód s³oñca:19:4927Wschód s³oñca:05:32Zachód s³oñca:19:5028Wschód s³oñca:05:31Zachód s³oñca:19:5229Wschód s³oñca:05:29Zachód s³oñca:19:5330Wschód s³oñca:05:27Zachód s³oñca:19:54 Maj 2022 Pon: Wtó: Œro: Czw: Pi¹: Sob: Nie: 17. 1Wschód s³oñca:05:25Zachód s³oñca:19: s³oñca:05:24Zachód s³oñca:19:573Wschód s³oñca:05:22Zachód s³oñca:19:594Wschód s³oñca:05:20Zachód s³oñca:20:005Wschód s³oñca:05:19Zachód s³oñca:20:026Wschód s³oñca:05:17Zachód s³oñca:20:037Wschód s³oñca:05:15Zachód s³oñca:20:058Wschód s³oñca:05:14Zachód s³oñca:20: s³oñca:05:12Zachód s³oñca:20:0710Wschód s³oñca:05:11Zachód s³oñca:20:0911Wschód s³oñca:05:09Zachód s³oñca:20:1012Wschód s³oñca:05:08Zachód s³oñca:20:1213Wschód s³oñca:05:06Zachód s³oñca:20:1314Wschód s³oñca:05:05Zachód s³oñca:20:1415Wschód s³oñca:05:04Zachód s³oñca:20: s³oñca:05:02Zachód s³oñca:20:1717Wschód s³oñca:05:01Zachód s³oñca:20:1818Wschód s³oñca:05:00Zachód s³oñca:20:2019Wschód s³oñca:04:58Zachód s³oñca:20:2120Wschód s³oñca:04:57Zachód s³oñca:20:2221Wschód s³oñca:04:56Zachód s³oñca:20:2322Wschód s³oñca:04:55Zachód s³oñca:20: s³oñca:04:54Zachód s³oñca:20:2624Wschód s³oñca:04:53Zachód s³oñca:20:2725Wschód s³oñca:04:52Zachód s³oñca:20:2826Wschód s³oñca:04:51Zachód s³oñca:20:3027Wschód s³oñca:04:50Zachód s³oñca:20:3128Wschód s³oñca:04:49Zachód s³oñca:20:3229Wschód s³oñca:04:48Zachód s³oñca:20: s³oñca:04:47Zachód s³oñca:20:3431Wschód s³oñca:04:46Zachód s³oñca:20:35 Czerwiec 2022 Pon: Wtó: Œro: Czw: Pi¹: Sob: Nie: 22. 1Wschód s³oñca:04:45Zachód s³oñca:20:362Wschód s³oñca:04:45Zachód s³oñca:20:373Wschód s³oñca:04:44Zachód s³oñca:20:384Wschód s³oñca:04:43Zachód s³oñca:20:395Wschód s³oñca:04:43Zachód s³oñca:20: s³oñca:04:42Zachód s³oñca:20:417Wschód s³oñca:04:42Zachód s³oñca:20:428Wschód s³oñca:04:41Zachód s³oñca:20:429Wschód s³oñca:04:41Zachód s³oñca:20:4310Wschód s³oñca:04:41Zachód s³oñca:20:4411Wschód s³oñca:04:40Zachód s³oñca:20:4512Wschód s³oñca:04:40Zachód s³oñca:20: s³oñca:04:40Zachód s³oñca:20:4614Wschód s³oñca:04:40Zachód s³oñca:20:4615Wschód s³oñca:04:39Zachód s³oñca:20:4716Wschód s³oñca:04:39Zachód s³oñca:20:4717Wschód s³oñca:04:39Zachód s³oñca:20:4818Wschód s³oñca:04:39Zachód s³oñca:20:4819Wschód s³oñca:04:39Zachód s³oñca:20: s³oñca:04:39Zachód s³oñca:20:4921Wschód s³oñca:04:40Zachód s³oñca:20:4922Wschód s³oñca:04:40Zachód s³oñca:20:4923Wschód s³oñca:04:40Zachód s³oñca:20:5024Wschód s³oñca:04:40Zachód s³oñca:20:5025Wschód s³oñca:04:40Zachód s³oñca:20:5026Wschód s³oñca:04:41Zachód s³oñca:20: s³oñca:04:41Zachód s³oñca:20:5028Wschód s³oñca:04:42Zachód s³oñca:20:5029Wschód s³oñca:04:42Zachód s³oñca:20:5030Wschód s³oñca:04:43Zachód s³oñca:20:50 Lipiec 2022 Pon: Wtó: Œro: Czw: Pi¹: Sob: Nie: 26. 1Wschód s³oñca:04:43Zachód s³oñca:20:502Wschód s³oñca:04:44Zachód s³oñca:20:493Wschód s³oñca:04:44Zachód s³oñca:20: s³oñca:04:45Zachód s³oñca:20:495Wschód s³oñca:04:46Zachód s³oñca:20:486Wschód s³oñca:04:46Zachód s³oñca:20:487Wschód s³oñca:04:47Zachód s³oñca:20:488Wschód s³oñca:04:48Zachód s³oñca:20:479Wschód s³oñca:04:49Zachód s³oñca:20:4710Wschód s³oñca:04:50Zachód s³oñca:20: s³oñca:04:51Zachód s³oñca:20:4512Wschód s³oñca:04:51Zachód s³oñca:20:4513Wschód s³oñca:04:52Zachód s³oñca:20:4414Wschód s³oñca:04:53Zachód s³oñca:20:4315Wschód s³oñca:04:54Zachód s³oñca:20:4316Wschód s³oñca:04:55Zachód s³oñca:20:4217Wschód s³oñca:04:57Zachód s³oñca:20: s³oñca:04:58Zachód s³oñca:20:4019Wschód s³oñca:04:59Zachód s³oñca:20:3920Wschód s³oñca:05:00Zachód s³oñca:20:3821Wschód s³oñca:05:01Zachód s³oñca:20:3722Wschód s³oñca:05:02Zachód s³oñca:20:3623Wschód s³oñca:05:03Zachód s³oñca:20:3524Wschód s³oñca:05:04Zachód s³oñca:20: s³oñca:05:06Zachód s³oñca:20:3226Wschód s³oñca:05:07Zachód s³oñca:20:3127Wschód s³oñca:05:08Zachód s³oñca:20:3028Wschód s³oñca:05:09Zachód s³oñca:20:2929Wschód s³oñca:05:11Zachód s³oñca:20:2730Wschód s³oñca:05:12Zachód s³oñca:20:2631Wschód s³oñca:05:13Zachód s³oñca:20:25 Sierpieñ 2022 Pon: Wtó: Œro: Czw: Pi¹: Sob: Nie: s³oñca:05:15Zachód s³oñca:20:232Wschód s³oñca:05:16Zachód s³oñca:20:223Wschód s³oñca:05:17Zachód s³oñca:20:204Wschód s³oñca:05:19Zachód s³oñca:20:195Wschód s³oñca:05:20Zachód s³oñca:20:176Wschód s³oñca:05:21Zachód s³oñca:20:167Wschód s³oñca:05:23Zachód s³oñca:20: s³oñca:05:24Zachód s³oñca:20:139Wschód s³oñca:05:25Zachód s³oñca:20:1110Wschód s³oñca:05:27Zachód s³oñca:20:0911Wschód s³oñca:05:28Zachód s³oñca:20:0812Wschód s³oñca:05:30Zachód s³oñca:20:0613Wschód s³oñca:05:31Zachód s³oñca:20:0414Wschód s³oñca:05:32Zachód s³oñca:20: s³oñca:05:34Zachód s³oñca:20:0116Wschód s³oñca:05:35Zachód s³oñca:19:5917Wschód s³oñca:05:37Zachód s³oñca:19:5718Wschód s³oñca:05:38Zachód s³oñca:19:5519Wschód s³oñca:05:39Zachód s³oñca:19:5320Wschód s³oñca:05:41Zachód s³oñca:19:5221Wschód s³oñca:05:42Zachód s³oñca:19: s³oñca:05:44Zachód s³oñca:19:4823Wschód s³oñca:05:45Zachód s³oñca:19:4624Wschód s³oñca:05:46Zachód s³oñca:19:4425Wschód s³oñca:05:48Zachód s³oñca:19:4226Wschód s³oñca:05:49Zachód s³oñca:19:4027Wschód s³oñca:05:51Zachód s³oñca:19:3828Wschód s³oñca:05:52Zachód s³oñca:19: s³oñca:05:53Zachód s³oñca:19:3430Wschód s³oñca:05:55Zachód s³oñca:19:3231Wschód s³oñca:05:56Zachód s³oñca:19:30 Wrzesien 2022 Pon: Wtó: Œro: Czw: Pi¹: Sob: Nie: 35. 1Wschód s³oñca:05:58Zachód s³oñca:19:282Wschód s³oñca:05:59Zachód s³oñca:19:263Wschód s³oñca:06:00Zachód s³oñca:19:244Wschód s³oñca:06:02Zachód s³oñca:19: s³oñca:06:03Zachód s³oñca:19:206Wschód s³oñca:06:05Zachód s³oñca:19:187Wschód s³oñca:06:06Zachód s³oñca:19:168Wschód s³oñca:06:08Zachód s³oñca:19:149Wschód s³oñca:06:09Zachód s³oñca:19:1210Wschód s³oñca:06:10Zachód s³oñca:19:0911Wschód s³oñca:06:12Zachód s³oñca:19: s³oñca:06:13Zachód s³oñca:19:0513Wschód s³oñca:06:15Zachód s³oñca:19:0314Wschód s³oñca:06:16Zachód s³oñca:19:0115Wschód s³oñca:06:17Zachód s³oñca:18:5916Wschód s³oñca:06:19Zachód s³oñca:18:5717Wschód s³oñca:06:20Zachód s³oñca:18:5518Wschód s³oñca:06:22Zachód s³oñca:18: s³oñca:06:23Zachód s³oñca:18:5020Wschód s³oñca:06:24Zachód s³oñca:18:4821Wschód s³oñca:06:26Zachód s³oñca:18:4622Wschód s³oñca:06:27Zachód s³oñca:18:4423Wschód s³oñca:06:29Zachód s³oñca:18:4224Wschód s³oñca:06:30Zachód s³oñca:18:4025Wschód s³oñca:06:32Zachód s³oñca:18: s³oñca:06:33Zachód s³oñca:18:3627Wschód s³oñca:06:34Zachód s³oñca:18:3328Wschód s³oñca:06:36Zachód s³oñca:18:3129Wschód s³oñca:06:37Zachód s³oñca:18:2930Wschód s³oñca:06:39Zachód s³oñca:18:27 Pazdziernik 2022 Pon: Wtó: Œro: Czw: Pi¹: Sob: Nie: 39. 1Wschód s³oñca:06:40Zachód s³oñca:18:252Wschód s³oñca:06:42Zachód s³oñca:18: s³oñca:06:43Zachód s³oñca:18:214Wschód s³oñca:06:45Zachód s³oñca:18:195Wschód s³oñca:06:46Zachód s³oñca:18:176Wschód s³oñca:06:47Zachód s³oñca:18:157Wschód s³oñca:06:49Zachód s³oñca:18:128Wschód s³oñca:06:50Zachód s³oñca:18:109Wschód s³oñca:06:52Zachód s³oñca:18: s³oñca:06:53Zachód s³oñca:18:0611Wschód s³oñca:06:55Zachód s³oñca:18:0412Wschód s³oñca:06:56Zachód s³oñca:18:0213Wschód s³oñca:06:58Zachód s³oñca:18:0014Wschód s³oñca:06:59Zachód s³oñca:17:5815Wschód s³oñca:07:01Zachód s³oñca:17:5616Wschód s³oñca:07:02Zachód s³oñca:17: s³oñca:07:04Zachód s³oñca:17:5218Wschód s³oñca:07:05Zachód s³oñca:17:5019Wschód s³oñca:07:07Zachód s³oñca:17:4920Wschód s³oñca:07:08Zachód s³oñca:17:4721Wschód s³oñca:07:10Zachód s³oñca:17:4522Wschód s³oñca:07:12Zachód s³oñca:17:4323Wschód s³oñca:07:13Zachód s³oñca:17: s³oñca:07:15Zachód s³oñca:17:3925Wschód s³oñca:07:16Zachód s³oñca:17:3726Wschód s³oñca:07:18Zachód s³oñca:17:3627Wschód s³oñca:07:19Zachód s³oñca:17:3428Wschód s³oñca:07:21Zachód s³oñca:17:3229Wschód s³oñca:07:22Zachód s³oñca:17:3030Wschód s³oñca:06:24Zachód s³oñca:16: s³oñca:06:26Zachód s³oñca:16:27 Listopad 2022 Pon: Wtó: Œro: Czw: Pi¹: Sob: Nie: 44. 1Wschód s³oñca:06:27Zachód s³oñca:16:252Wschód s³oñca:06:29Zachód s³oñca:16:243Wschód s³oñca:06:30Zachód s³oñca:16:224Wschód s³oñca:06:32Zachód s³oñca:16:205Wschód s³oñca:06:34Zachód s³oñca:16:196Wschód s³oñca:06:35Zachód s³oñca:16: s³oñca:06:37Zachód s³oñca:16:168Wschód s³oñca:06:38Zachód s³oñca:16:149Wschód s³oñca:06:40Zachód s³oñca:16:1310Wschód s³oñca:06:41Zachód s³oñca:16:1111Wschód s³oñca:06:43Zachód s³oñca:16:1012Wschód s³oñca:06:45Zachód s³oñca:16:0913Wschód s³oñca:06:46Zachód s³oñca:16: s³oñca:06:48Zachód s³oñca:16:0615Wschód s³oñca:06:49Zachód s³oñca:16:0516Wschód s³oñca:06:51Zachód s³oñca:16:0317Wschód s³oñca:06:52Zachód s³oñca:16:0218Wschód s³oñca:06:54Zachód s³oñca:16:0119Wschód s³oñca:06:55Zachód s³oñca:16:0020Wschód s³oñca:06:57Zachód s³oñca:15: s³oñca:06:58Zachód s³oñca:15:5822Wschód s³oñca:07:00Zachód s³oñca:15:5723Wschód s³oñca:07:01Zachód s³oñca:15:5624Wschód s³oñca:07:03Zachód s³oñca:15:5525Wschód s³oñca:07:04Zachód s³oñca:15:5426Wschód s³oñca:07:06Zachód s³oñca:15:5327Wschód s³oñca:07:07Zachód s³oñca:15: s³oñca:07:09Zachód s³oñca:15:5229Wschód s³oñca:07:10Zachód s³oñca:15:5130Wschód s³oñca:07:11Zachód s³oñca:15:51 Grudzieñ 2022 Pon: Wtó: Œro: Czw: Pi¹: Sob: Nie: 48. 1Wschód s³oñca:07:13Zachód s³oñca:15:502Wschód s³oñca:07:14Zachód s³oñca:15:493Wschód s³oñca:07:15Zachód s³oñca:15:494Wschód s³oñca:07:16Zachód s³oñca:15: s³oñca:07:18Zachód s³oñca:15:486Wschód s³oñca:07:19Zachód s³oñca:15:487Wschód s³oñca:07:20Zachód s³oñca:15:478Wschód s³oñca:07:21Zachód s³oñca:15:479Wschód s³oñca:07:22Zachód s³oñca:15:4710Wschód s³oñca:07:23Zachód s³oñca:15:4711Wschód s³oñca:07:24Zachód s³oñca:15: s³oñca:07:25Zachód s³oñca:15:4713Wschód s³oñca:07:26Zachód s³oñca:15:4714Wschód s³oñca:07:27Zachód s³oñca:15:4715Wschód s³oñca:07:28Zachód s³oñca:15:4716Wschód s³oñca:07:29Zachód s³oñca:15:4717Wschód s³oñca:07:30Zachód s³oñca:15:4718Wschód s³oñca:07:30Zachód s³oñca:15: s³oñca:07:31Zachód s³oñca:15:4820Wschód s³oñca:07:32Zachód s³oñca:15:4821Wschód s³oñca:07:32Zachód s³oñca:15:4822Wschód s³oñca:07:33Zachód s³oñca:15:4923Wschód s³oñca:07:33Zachód s³oñca:15:4924Wschód s³oñca:07:34Zachód s³oñca:15:5025Wschód s³oñca:07:34Zachód s³oñca:15: s³oñca:07:35Zachód s³oñca:15:5127Wschód s³oñca:07:35Zachód s³oñca:15:5228Wschód s³oñca:07:35Zachód s³oñca:15:5329Wschód s³oñca:07:36Zachód s³oñca:15:5330Wschód s³oñca:07:36Zachód s³oñca:15:5431Wschód s³oñca:07:36Zachód s³oñca:15:55
babia góra wschód słońca godzina